czwartek, 21 kwietnia 2011

wiosenne promyki słońca

Do sypialni i dużego pokoju od jakiegoś czasu wkradają się dość śmiało promyki słońca. Bardzo lubię gdy słońce muska mnie po twarzy- wtedy łatwiej jest wstać. Słoneczne powitania mówią nam, że na dobre mamy wisonę a wraz z nią żonkile w wazonie, okulary przeciwsłoneczne i baletki na nogach.
Na blogach, które odwiedzam widać klimat świąteczny. U mnie kartek wielkanocnych jak na lekarstwo. Gapa ze mnie bo kartki poszły w świat bez zrobienia zdjęć, tylko dwóm cyknęłam zdjęcie.

 W niedzielę z TŻ zrobiliśmy sobie wycieczkę do ZOO. Mam kilka zdjęć do pokkozania,a na nich żadnych zwierząt, tak przekornie.
Magnolie wyglądądają cudownie i pachną obłędnie.

 Taaakie mam długie:)

Wyczekiwana część wycieczki
Zdjeć byłoby na tyle. Zachęcam do zwiedzenia płockiego ZOO, jeśli bedziecie mieli taką okazje. Dużo się zmieniło.
A teraz czas na życzenia
By wraz ze zmartwychwstałym Jezusem
w Waszych sercach rozbudziła się nadzieja,
czas był spokojny,
aby wszystko było dobre i spokojne,
a jajko zwyczajnie smakowało.



czwartek, 7 kwietnia 2011

post dedykowany mojemu A...

Pieniądze szczęścia nie dają.Miłość...Miłość jest bezcenna...
Kiedy przynosisz mi ferwex na przeziębienie,mimo że miałeś ciężki dzień.
Kiedy pędzisz do spożywczaka po ciasteczka kakowe, bo akurat mam ochotę na słodycze.
Kiedy głaszczesz mnie po głowie, mimo że nei uczesana.
Kiedy znosisz moje lenistwo, handrę, bałagan  na łóżku.
Kiedy nie spieszysz się, gdy mnie całujesz.
Kiedy sprawiasz, że jestem kobieca, nawet w dzieciecej pidżamie w owieczki.
Kiedy umiesz naprawicmoje smutne nastroje.
Miłość...to takie z pozoru nieważne czyny, a jakie ważne...


Wiecie co? Dobrze mieć Kogoś, Kto jak jesteś chory poda kubek herbaty z sokiem, syrop, posprząta mieszkanie. Dziękuję Ci A...