Takie dni jak dzisiaj, choć zbyt szybko mijają, grzeją serce na długo...
Kilka migawek z dzisiejszego spaceru i głównej atrakcji czyli świderków:)
Po spacerku był pyszny obiad zrobiony męskimi rękoma, ja tylko wodę gotowałam na makaron. Ponoć to mężczyźni są lepszymi kucharzmi. Małż zaserwował kurczaka z sosem chili na bazie serka mascarpone i suszonych pomidorów. W Presto makarony niech się chowają:)
Ostatnio brałąm udział w wymiance niezapominajkowej w Uroczysku Luny. Paczuszkę robiłam dla Moniśki. Ktoś mi kiedyś powiedział - zrobisz coś dobrze, pochwal się. No to się chwalę.
Słońca życzę!
ale mi narobiłaś smaka :) chyba muzę wysłać mojego do kuchni- może stworzy mi coś równie smacznego :D
OdpowiedzUsuńpewnie jak ładnie poprosisz, to nie odmówi:)
OdpowiedzUsuń